Jeśli jesteś fanem motoryzacji, ale nie widzisz siebie w roli blacharza czy mechanika, co więcej nie posiadasz żadnych kwalifikacji do wykonywania tego rodzaju zawodu, wiesz jednak że chcesz pracować z samochodami, jest propozycja, która może przypadnie Ci do gustu. Co więcej, działalność, o której mowa doskonale nadaje się na pierwszy biznes, ponieważ nie wymaga wielu nakładów finansowych. Chodzi mianowicie o założenie stacji obsługi klimatyzacji samochodowej, w której będziesz zajmować się uzupełnianiem chłodziwa i wymianą osuszacza.
Jak dbać o klimatyzację?
Świadomość społeczna związana z zagadnieniami związanymi z klimatyzacją jest coraz większa, a lata gorące, dlatego stacje obsługujące ten element auta nie narzekają na brak klientów, którzy wiedzą, że żeby jak najdłużej cieszyć się sprawną klimatyzacją, należy przynajmniej raz w roku (a jeżeli jeździmy autem głównie w dużych, zanieczyszczonych smogiem miastach lub po drogach szutrowych i piaszczystych – nawet co pół roku) serwisować nasze urządzenie.
Podczas przeglądu klimatyzacji wymienia się przede wszystkim filtr kabinowy, czyli filtr przeciwpyłowy, który koniecznie musi być czysty, żeby klimatyzacja prawidłowo chłodziła wnętrze. Przy zabrudzonym filtrze powietrze będzie mieszane, a nie prawidłowo ochładzane. Jeżeli chodzi o czyszczenie toru nawiewu powietrza, a więc dezynfekcję i odgrzybiane, stosuje są dwie metody – oczyszczanie za pomocą ozonatora likwidującego roztocza, bakterie i grzyby umieszczanego wewnątrz auta na kilka minut oraz nowszą – czyszczenie za pomocą ultradźwięków.
Na ogół klimatyzacja nie jest szczelna w 100%. Niewielkie ubytki chłodziwa (do 10%) powinny być uzupełniane raz w roku. Jeśli jednak czynnika chłodzącego ubywa regularnie w większych ilościach, oznacza to najczęściej taką nieszczelność klimatyzacji, którą należy zlikwidować. Naturalną koleją rzeczy jest też zużycie osuszacza, czyli elementu, który powoduje, że w klimatyzacji nie gromadzi się wilgoć i gwarantuje jej czystość oraz brak nadmiernego rozwoju bakterii i grzybów. Im więcej wilgoci, tym większa automatycznie również szansa, ze metalowe części układu klimatyzacji będą rdzewieć. Dlatego warto co dwa, trzy lata wymienić także osuszacz.
Wady i zalety klimatyzacji, Mimo że klimatyzacja w aucie to dziś standard i każdy praktycznie samochód jest w nią wyposażony, ma klima również swoich przeciwników. Uzasadniają oni niechęć do klimatyzacji przede wszystkim podatnością na przeziębienia i przewiania osób korzystających z ochłodzonego klimą powietrza oraz intensyfikacją reakcji alergicznych oraz zwiększeniem ryzyka udaru czy zawału serca spowodowanego szokiem termicznym po wyjściu z klimatyzowanego samochodu. Czy mają rację? Raczej nie. Oczywiście, są alergicy, którzy reagują na minimalną dawkę czynnika uczulającego, jednak w większości przypadków prawidłowe i regularne czyszczenie oraz odgrzybianie klimatyzacji wystarczy, żeby wyeliminować alergen na tyle, żeby korzystanie z dobrodziejstw klimatyzacji było możliwe. Jeżeli chodzi o ryzyko zawiań, przeziębień, zawałów i innych chorób czy niewydolności związanych z dużą różnicą temperatur – klimatyzacja może być używana z powodzeniem, nie należy jednak jaj ustawiać na najniższe temperatury i silny nawiew. Różnica optymalna dla zdrowia to maksymalnie 5 stopni Celsjusza.
Wady klimatyzacji są więc istotne w nielicznych przypadkach, a jej zalet jest kilka. Podstawową i najważniejszą jest możliwość zaznania ochłody w upalne dni. Ale to nie wszystko, ponieważ, jak się okazuje, klimatyzacja przydatna jest również w pozostałych porach roku. Kierowcy, zwłaszcza starszych samochodów, w których włączenie ogrzewania nie wyklucza włączenia również klimy, z pewnością niejednokrotnie nastawiali ją w mroźny dzień, żeby poradzić sobie z parującą uparcie przednią szybą.
A co z ekologią?
Wpływ klimatyzacji na środowisko naturalne określa się jako bezpośredni i pośredni. Klimatyzator, żeby działać, potrzebuje energii elektrycznej wytwarzanej w aucie za sprawą procesu spalania czynnika napędowego. Jeśli więc nasze auto to hybryda, możemy mówić o znikomym pośrednim wpływie na środowisko. W innych przypadkach jest ten wpływ znacznie większy, jednak układy klimatyzacyjne obecnie stosowane w samochodach są pod względem zużycia paliwa bardzo ekonomiczne.
Bezpośredni negatywny wpływ klimatyzacji na środowisko jest bardziej skomplikowany, jednak minimalizowany sukcesywnie w coraz większym stopniu. Związany jest on z czynnikiem chłodzącym w klimatyzatorze. Od początku roku 2017 r. w nowych samochodach od producentów wymaga się stosowania chłodziwa o nazwie R1234yf , które odznacza się niższym potencjałem współtworzenia efektu cieplarnianego, a więc niższym współczynnikiem GWP (Global Warming Potential). Chłodziwo to zastępuje czynnik R134a o wyższym GWP niespełniającym obecnych norm. Wspomnieć jednak trzeba, ze mimo dużo niższego GWP chłodziwa R1234yf w stosunku do poprzednika, czynnik nowy jest bardziej łatwopalny. Mimo to UE zdecydowała, że ryzyko wystąpienia pożaru w samochodzie jest na tyle niewielkie, że nowy czynnik może zastąpić dotychczasowy.